Ustabilizował czeski futbol i... podał się do dymisji
Odejście Haszka znalazło się na pierwszych stronach czeskich gazet. Dzienniki zarzucają mu tchórzostwo, twierdzą, że z oczyszczenia czeskiego futbolu zrezygnował przedwcześnie i okazał się "fałszywym mesjaszem". "Uciekł od oczyszczenia piłki. >Nie zrezygnuję z tego< - mówił. A teraz w śmieszny sposób odchodzi" - napisał na czołówce dziennik "Mlada fronta Dnes". "Przedwczesne odejście oznajmione w ostatniej chwili wygląda na tchórzostwo i wpędza środowisko piłkarskie w niepewność. W jakim celu przez dwa lata Haszek je stabilizował? To pytanie, które najprawdopodobniej pozostanie bez odpowiedzi" - zauważają "Lidove noviny". Ostro zareagował też dziennik "Sport", który o Haszku napisał, że "skończył jak tchórz".
Gazety też wiążą dymisję z niedawnym odwołaniem szefa czeskiego totalizatora sportowego Sazka, Alesza Huszaka, za którego kadencji firma stała się bankrutem. Dziennikarze twierdzą, w osobie Huszaka Haszek stracił wpływowego sojusznika i wsparcie miliardów koron z Sazki.
PAP, arb